lip 26 2002

Co za dzień....


Komentarze: 3

Co dziś za dzień potworna nuda i złe samopoczucie.....-nie nawidzę takich dni mówiąc przy okazji. A wy jak znosicie szarugę za oknem mimo pełni lata? Kiepskie samopoczucie itp numery. Ja znoszę owe sytuacje tragicznie -tylko zwinąć się w kłębek i płakać, ale..........ja po prostu nie mam na to czasu hihi Mimo iż raczej nic super ciekawego nie robię to nie mam za bardzo czasu i się na szczęście nie nudzę hihi To się nazywa znaleźć sobie jakieś zajęcie :) Jutro mała imprezka przynajmniej trochę się rozerwę i poznam całe to kochane towarzystwo z którym tak długo już pisuję...:) Hmm do nich to mam trochę zaufania stąd wspólna impreza u mnie, ale ciekawe jak inni podchodzą tak wogóle do czatów? Dobra mykam czas do dalszej roboty dnia dzisiejszego :) papa Majka_Cz

PS.Ciekawa jestem czy wogóle te moje bazgroły ktoś czytuje???

majka_cz : :
29 lipca 2002, 17:17
nie wiem jak u ciebie ale u nas w białostockim niebie od paru dni mozna się zmarzyć... dosłownie. Życzę udanej impreski papatki aa
28 lipca 2002, 14:02
Tak Karotko pierwszy raz w życiu ale zrobiłam wczoraj u siebie mały zlot, choć nie powiem mimo że znałam jakoś tą grupkę ludzi to miałam małe obawy. Te jednak stały się bez podstawne. Było po prostu suppeeeerrrr!
karotka
26 lipca 2002, 21:40
no ja wlasnie ten jeden przecyztalam:P chcesz powiedziec ze robisz u siebie zlot? ja wole "normalne" kontakty, nie przez chat chyba ze mam dola, musze z kims pogadac a jest polnoc, wtedy wchodze na czat i zawsze kogos znajde:)

Dodaj komentarz